Belka
Niedziela, 5 Maja 2024   imieniny: Irena, Waldemar, Iryda
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 

Koc – cichy bohater jesiennych wnętrz

Data publikacji: 2020-10-03, Data modyfikacji: 2020-10-03
A A AWydrukDrukuj  
 
Koc – cichy bohater jesiennych wnętrz

Z czym kojarzy się jesień? Oczywiście z bezkarnym siedzeniem pod kocem i oglądaniem ulubionego serialu, przeglądaniem Internetu czy czytaniem książki. To jedna z najprostszych, a przy tym największych przyjemności. Nie zapominajmy jednak o tym, że sięgając po odpowiednie koce możemy nie tylko umilić sobie jesienne wieczory, ale także odmienić wnętrze, nadając mu przytulnego charakteru. Jak to zrobić? Podpowiadamy!

Kolorowe liście, kasztany, jarzębina, łagodne światło - złota polska jesień to piękny, ale dość krótki czas. A przecież jesień to też długie miesiące szarugi i nieprzyjemnej pogody, przed którą najlepiej schować się właśnie we własnych czterech kątach.

Nieoficjalny symbol jesieni

A skoro mamy spędzać w nich dużo czasu, warto zainwestować w to, czego nie może zabraknąć w żadnym domu, zwłaszcza w chłodne miesiące. Chodzi oczywiście o nieoficjalny symbol jesieni: miękki, puszysty, ciepły koc. To najprostszy i zarazem najbardziej praktyczny sposób na to, by błyskawicznie odmienić wygląd wnętrza, a przy tym mieć coś, dzięki czemu o wiele przyjemniej będzie nam się w nim spędzać czas.

Zanim zrobi się zimno, koc możemy zabrać na ostatni w tym sezonie piknik do parku czy w ogrodzie. Bez niego popołudniowa kawa lub herbata na balkonie nie będzie tak przyjemna, tak samo jak drzemka na kanapie czy wiele zwyczajowych jesiennych domowych aktywności, jak czytanie, oglądanie, słuchanie, a nawet granie w gry.

„Demokratyczne" akcesorium

- Koc to jeden z bardzie uniwersalnych dodatków jesiennych. Przykryta nimi kanapa czy łóżka natychmiast nadają nowego charakteru wnętrzu, a co ciekawe, to chyba najbardziej „demokratyczny" element dekoracyjny, bo skorzystać z niego mogą wszyscy - od ukochanej babci robiącej na drutach, przez wielbicieli leżenia z książką, herbatą albo telefonem, po oglądające ulubione bajki dzieci, a nawet zwierzęta, które nie zawsze respektują zakazy wchodzenia na kanapę - opowiada z uśmiechem stylistka wnętrz związana z KiK i dodaje: koc to także świetny pomysł na prezent dla osoby, której „nie wiadomo co kupić", zwłaszcza na parapetówkę. Koców naprawdę nigdy dość, zawsze gdzieś i komuś się przydadzą.

Na szczęście czasy, gdy koce można było kupić za ciężkie pieniądze za granicą albo - taniej, ale niekoniecznie ładniej - na targach i bazarach bezpowrotnie minęły. Dziś z nadejściem jesieni sklepy z dodatkami do wnętrz i meblami oferują multum rozmiarów, grubości, kolorów i wzorów koców, pledów oraz narzut.

Na prezent - bezpieczny wybór

Co wybrać dla siebie? - Jeśli kupujemy koc dla kogoś w prezencie, warto postawić na te jednobarwne w stonowanych kolorach, np. szarości, bieli, ale też różu, które pasują do mieszkania tej osoby. Chyba, że znamy ulubiony kolor tego, kogo chcemy obdarować - wtedy wybór jest oczywisty. Jeśli jednak stajemy przed wyborem koca dla siebie - wtedy to sprawa wygląda zupełnie inaczej... - mówi specjalistka KiK.

Dla siebie - musi być przytulnie

- Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, czy koc jest miękki. Najprzyjemniej otulić się oczywiście takim z polaru lub sztucznego futerka. Futrzane koce z długim włosiem należą zresztą obecnie do najmodniejszych propozycji we wnętrzarstwie - tłumaczy dekoratorka wnętrz KiK. Warto zaznaczyć, że obok nich bardzo „instafriendly" są plecione pledy w stylu retro. Doskonale pasują do wnętrz, w których dominują zielone rośliny i drewno.

Dla ożywienia wnętrza - kolor

Te osoby, które chcą ożywić minimalistyczne wnętrze, powinny się zainteresować kocami w soczystych, żywych kolorach, a nawet tymi z mocnymi wzorami. Nie bójmy się sięgać po egzotyczne motywy, takie jak liście i kwiaty, które wciąż są bardzo modne. - Podczas jesiennej szarugi dawka koloru zawsze nam się przyda. Jedno spojrzenie na taki pled i od razu robi się milej, bo kojarzy się z ciepłem, odpoczynkiem i słodkim lenistwem. A jak nam się „opatrzy", to żaden problem. Wystarczy go schować na jakiś czas do szafy. Choć biorąc pod uwagę, jak miło jest przesiadywać pod kocykiem jesienią i zimą, wątpliwe, że długo tam pozostanie - puentuje ekspertka związana z marką KiK.

, Źródło artykułu: BUENA VISTA media group
 
Komentarze
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!
Autor:
Kod z obrazka:
Puste pole z komentarzem
Puste pole z podpisem
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     

    Powiat żyrardowski - powiat w zachodniej części województwa mazowieckiego z siedzibą w Żyrardowie. W skład powiatu wchodzą gminy: Żyrardów, Mszczonów, Puszcza Mariańska, Radziejowice i Wiskitki, zajmując łącznie powierzchnię 532,61 km2.

    Atrakcje przyrodnicze powiatu stanowią przede wszytskim liczne rezerwaty przyrody:  Rezerwat przyrody Dąbrowa Radziejowska, Puszcza Mariańska, Grądy Osuchowskie, fragment Rezerwatu Rawka, Rezerwat przyrody Stawy Gnojna im. rodziny Bieleckich oraz fragment Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.

    Bliskość aglomeracji warszawskiej i łódzkiej czyni powiat atrakcyjnym pod względem inwestycyjnym. Siedziby mają tu między innymi: Stabar, Ruukki, FM Polska (FM Logistic), Knauf Pack, YKK Poland, Fiege Goth, Mostva i TTE.

    Przez powiatu przebiega fragment autostrady A2, drogi krajowe: DK8 i DK 50, a także linie kolejowe Warszawa-Wiedeń oraz Centralna Magistrala Kolejowa Warszawa - Katowice, Kraków.

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola